Dawniej sądzono, że zapalenie trzustki u kotów występuje niezmiernie rzadko, obecnie wiemy, że tak nie jest, ale nadal szacuje się, że od 40 do 70% przypadków nie jest zdiagnozowanych. Dlaczego tak się dzieje i jak to zmienić?
OBJAWY KLINICZNE
Największym problemem w diagnostyce zapalenia trzustki u kotów jest słabe manifestowanie objawów przez zwierzę lub nawet całkowity ich brak. Najczęściej koty wykazują objawy niespecyficzne takie jak apatia, niechęć do ruchu, czasem brak apetytu lub chudnięcie. Objaw tzw. ostrego brzucha, często występujący o psów, pojawia się u mniej niż 30% chorych kotów. Dużo rzadziej niż u psów występują również wymioty, a biegunka tylko u ok. 10% kotów. Warto zwrócić uwagę na to, że sporadyczne wymioty u kotów bywają przez właścicieli ignorowane i przypisywane obecności pilobezoarów co sprawia, że przewlekły stan zapalny w trzustce może rozwijać się i trwać tygodniami zanim zostanie postawiona diagnoza.
BADANIE KRWI
Często u kotów z zapaleniem trzustki nie dochodzi do żadnych zmian w obrazie morfologicznym ani w parametrach biochemicznych krwi, co również utrudnia diagnostykę. Nawet parametry takie jak amylaza i lipaza DGGR, których duży wzrost odnotowuje się u psów z zapaleniem trzustki, u kotów często pozostają w normie mimo toczącego się w trzustce zapalenia.
Objawem, który pojawia się dość często jest podniesienie wartości bilirubiny, a co za tym idzie pojawienie się żółtaczki, obraz taki nie jest jednak charakterystyczny tylko dla zapalenia trzustki i pojawia się przy wielu innych chorobach.
CO MOŻNA ZROBIĆ?
Oznaczenie kociej specyficznej lipazy trzustkowej (fPL) pozwala na wykrycie nawet małych ognisk zapalnych w trzustce i niejednokrotnie jest to kluczowy parametr w diagnostyce zapalenia trzustki. Warto rozważyć wykonanie badania u zwierząt z objawami niespecyficznymi, u których trudno postawić diagnozę.
Comments